Obozowisko niedaleko Oren stoi już całkiem solidnie, zamowiliśmy już dużo materiału i drewna w razie następnych namiotów, jeśli wędrowcze przechodzisz jedynie obok, gościną Ci służyć będzie jeśli poszanujesz nasz byt w tym miejscu...
Jeśli i Ty masz dosyć szaleńców miejskich, bezinteresownych zachłannych na moce kapłańskie krzykaczy, jak i Tych, których szał bojowy i gorączka Tytanów opętała do tego stopnia iż mową poprawną kontynentu Aden władać już nie potrafią... usiądź przy ognisku nieopodal Ghronrhuna, zapomnij o wrzawie miast i bełkocie rynkowym, wsłuchaj się w trzaskające palenisko i zasmakuj wina z Dion sprowadzonego, zaproszenie jest wyraźne, niezbędne jedynie poszanowanie...